z cyklu dziunia i ja
ona: „to teraz będzie druga tura wyborów tak???”
ja: „taaaak” (myślę se – cóż, to było do przewidzenia, choć głosowałam na takiego jednego co miał zaledwie ~2% ale miał…)
ona: „a to ilu ich teraz będzie startowało w tej drugiej turze???”
ja : „?????? wszyscy!!!”
ona: „hmmmm.. aha”.
:D
Mary! Ja tobie jej najnormalniej zazdroszczę! Zaczynałabym zawsze ciekawie i wesoło dzień w pracy.:D
PolubieniePolubienie
Nie pomyśl sobie, że źle Ci życzę, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę z tą osóbką popracujesz i będziesz nas raczyć podobnymi historyjkami – o ile mowa jest o tej samej pani, która nie wiedziała, o której przyjeżdża pociąg :)
PolubieniePolubienie
Mary, powinnaś przy każdej możliwej okazji prowokować ją do rozmowy, aby jak najczęściej móc nam zamieszczać takie „dialogi”. :D niesamowicie poprawiające nastrój i… własną samoocene!
asia
PolubieniePolubienie
ha ha ha. niezła jest. zgromadź te wszystkie jej teksty, a potem wydaj i zostań bardzo bogatym czytaczem książek :)
PolubieniePolubienie
Mocne ;]
(Zostawiłam ci „wyjaśnienie” w tamtych komentarzach… To nie było do ciebie, pardon).
Ja również głosowałabym na kogoś kto nie przeszedł, ale jako że nie chodzę na wybory jest mi lżej. Mam jednak dylemat czy aby teraz się nie zmusić… Sama nie wiem, ale chyba powinnam :)
pozdrawiam serdecznie :)
PolubieniePolubienie
a ja z zupełnie innej beczki. Mary, mam newsa, czy wiesz, że w reklamie płynu do higieny wymienili Żanetkaletę na Katarzynę Przygodę, która opowiada o zbyt ciasnych stringach??? no ja pier..
PolubieniePolubienie