przyfrunęły

Przeraża mnie brak czasu, ilość książek, przeogromna chęć czytania, dodatkowo inne zobowiązania, życia mi braknie. ostatnio jestem bardzo zachłanna :)

Oprócz ‚Klubu Matek Swatek” który podarowało mi Wydawnictwo Otwarte, to reszta pochodzi z drugiej ręki, i za tą resztę zapłaciłam niecałe 20 zł.  Można? można. Na kolejne nabytki jeszcze czekam, bo fruną. Jak mówię, jestem zachłanna i chciałabym przeczytać wszystkie książki świata (noooo.. może nie wszystkie ;))

1. Denise Mina „Pole krwi” ciągle słyszę że mocne, dobre i warto (podobnie jak pozostałe części, które też niebawem do mnie przybędą)
2. Margaret Forster „Podróże Maudie Tipstaff” recenzja u Zosik, która mnie baaardzo zachęciła
3. no i za 2 zł literatura górska czyli Marek Malatyński „W cieniu Kangczendzengi”.

a jak przyjdzie druga przesyłka to oczywiście nie omieszkam się nią pochwalić i trochę Was podenerwować ;)))