Od piątku odstresowywałam się na zorganizowanym w moim mieście po raz pierwszy (i mam nadzieję nie ostatni) Festiwalu Kultury Alternatywnej Frytka Off (skąd taka nazwa, ano od 89742109792 budek z frytkami które od wieków na pewnej ulicy się znajdują). Zachwyciłam się w piątek charyzmatycznym występem zespołu Oszibarack, a potem wg mnie miażdżącym wszystkich swoją energią, pozytywnymi wibracjami, genialną improwizacją zespołem Pink Freud. Szkoda, że nie miałam w ten dzień aparatu. I jak dla mnie to był mega występ wieczoru
Wczoraj natomiast zachwycił mnie najbardziej L.Stadt fajnym żywiołowym graniem.

No i oczywiście zespół Pustki, chociaż nie jest to zespół, którego słucham namiętnie, to jednak energetycznie zagrali. Ich ulubionym kawałkiem dla mnie jest „Lugola”.

Nieźle zagrał też zespół, którego wcześniej nie znałam : Kumka Olik

no i Ścianka – ale co tu dużo gadać, kosmos :)

Żałuję jedynie, że nie udało mi się zostać na Lao Che, no ale trudno. W każdym razie, wreszcie coś w tym moim mieście zaczyna się dziać. Oprócz tego była muzyka klubowa, teatry uliczne, różnego rodzaju warsztaty, wystawy prac, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. No to tyle….:) jak kogoś interesuje – klik na stronę i posłuchać. Jedyne co mnie drażniło, to sporo przypadkowej publiczności, która nie wiedziała o co chodzi i chyba nie do końca wstrzeliła się w klimat, no ale tak to jest na wszystkich nie biletowanych imprezach.
…….
a co do książek: poszukuję usilnie książki „Gra z duchami” Joe Simpson’a – na allegro wydanie za 499 zł!!! no kurczę, mam nadzieję, że wyd. Stapis wznowi ten tytuł, bo w mojej bibliotece tego nie ma… ech, a takiej kwoty to sorry ale wiadomo, nie dam! CHYBA ŻE będę zarabiać 946658365832947 PLN! :D
upał, ble. obijam się dzisiaj nieco. niedziele są głupie, ale zakopałam się z kilkoma książkami (z nadzieją na napisanie jakiejkolwiek recki), muzyką i śpiewem ptaków za oknem. co z tego wyjdzie nie wiadomo :D
Oszibarack znakomita rzecz, bardzo lubię.
PolubieniePolubienie
Ah Ścianka… włączyły im się wspomnienia:) Tyle alkoholu i fajek co przy ich muzie, to chyba nigdy nie pochłonąłem:P
PolubieniePolubienie
Ach, upał…! A u nas pada od wczoraj i temperatury takie raczej marcowe…. Pozdrawiam chłodno…:)
PolubieniePolubienie