Krystyna Chiger, Daniel Paisner „Dziewczynka w zielonym sweterku” (+ DVD)

Wzruszająca, porażająca, mocna w treści, pełna emocji, czasem wręcz zapierająca dech książka. Prawdziwa historia Krystyny Chiger, Żydówki z Lwowa, która w książce ma około 8 lat, ale zachowuje się jak dojrzała kobieta. Jako mała dziewczynka z rodzicami i młodszym bratem, z dość zamożnego domu zostaje najpierw przeniesiona do żydowskiego getta utworzonego podczas okupacji niemieckiej. Co za okrutne czasy to były…. aż ciężko sobie wyobrazić co musieli przeżywać ludzie, którzy żyli w ciągłym strachu przed łapanką, w ciągłej obawie przed tym, że być może jakiemuś niemieckiemu czy rosyjskiemu oficerowi nadepną na odcisk i zostaną zastrzeleni, albo że nie wyczyszczą jak należy kostki brukowej na jezdni (bo i to musieli robić) i również zostaną zastrzeleni bądź skazani na powieszenie. Niesamowita postać ojca Krysi – pana Ignacego. Mądrego, dumnego, odważnego człowieka, który wszystkie polecenia oficerów, nawet te najbardziej absurdalne wykonywał zawsze do końca i zawsze przed czasem, czym zyskał sobie szacunek jednego cwanego ważniaka – ale o tym doczytajcie. Postać ogromnie silnej kobiety – matki Krysi, która dla dzieci zrobiłaby wszystko…

Kilka obrazów: Krysia siedząca  przez wiele  godzin w ciągu dnia z młodszym braciszkiem w skrytce w pokoju wykonanej przez ich ojca, zakamuflowanej dość dokładnie, by żołnierze wpadający nagle do mieszkań nie byli w stanie jej zauważyć. Skrytka ta tak ciemna i mała że dwie małe osóbki wyglądają i czuja się niczym płody w brzuchu matki. Wyobrażacie sobie tak każdy dzień? Wyobrażacie sobie niemożność wyjrzenia przez okno, bo być może ktoś Was zauważy i zabierze do obozu śmierci. Wyobrażacie sobie życie w pokoju, w którym mieszka osiem rodzin naraz? Albo brak zabawek, ubrań… ciągle tylko ten jeden znoszony zielony sweterek, rozłożony na podłodze, gotowy do założenia w razie nocnej ucieczki… Ten sweterek istnieje naprawdę. Jest do tej pory eksponatem w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.

To wszystko jednak co napisałam, jest tylko preludium do gorszych rzeczy. Rodzina musi uciekać, chroni się w kanałach Lwowa. Nie ma wyboru. Strach i wola przetrwania, czyli po prostu strach przed śmiercią powodują decyzję ‚zamieszkania’ pod ziemią, w wilgoci, ciemności, brudzie, ze szczurami… Trwa to 14 miesięcy, w czasie których ogromną rolę odegra pewien złodziejaszek – kanalarz: Leopold Socha. Serce mi się krajało, gdy czytałam jak ciężko było przystosować się małej Krysi do ‚nowych’ warunków, jak bardzo się bała, jak tęskniła za słońcem… zresztą wystarczy spojrzeć na okładkę…

„Setki szczurów, może tysiące. I robaki. Pokłady tłustych, oślizłych robali wszelkich rozmiarów, robali pokrywających całe ściany, kamienie, warstwy mułu. To było obrzydliwsze niż najokropniejszy koszmar, a my byliśmy w samym jego środku.”

Poza tym, to była rzeczywista rozpaczliwa walka o przetrwanie. Prawdziwy heroizm. Bardzo podziwiam…

Więcej nie umiem o tej książce powiedzieć. Nie obejrzę również filmu na jej podstawie ” W ciemności” w reż. Agnieszki Holland. Dlaczego? bo po prostu nie potrafię… za dużo emocji kosztowało mnie samo przeczytanie książki pisanej z perspektywy 8letniej dziewczynki.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu PWN. Chętnie przekażę książkę innej osobie. Dołączono do niej DVD z wywiadem z panią Krystyną Chiger. Wystarczy się wpisać pod notką do piątku do 20.tej. Na wymyślanie pytań, lub innych konkursów nie mam głowy.

20 myśli na temat “Krystyna Chiger, Daniel Paisner „Dziewczynka w zielonym sweterku” (+ DVD)”

  1. Ta książka również i na mnie zrobiła ogromne wrażenie. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, tego przez co przeszła ta rodzina. Jak silna musi być w nas wola życia, że jesteśmy w stanie zrezygnować niemal z wszystkiego, żeby przetrwać?

    Mnóstwo emocji… wypłakałam sobie oczy czytając…

    Polubienie

  2. Na półce mam już też niepozbawioną emocji „Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku”. Lubię takie historie, chociaż czytanie ich przychodzi mi z wielkim trudem. Już nawet biografię Wiery Gran, artystki mieszkającej długi czas w getcie warszawskim, co jakiś czas musiałam odkładać na bok, bo uczucia były zbyt mocne i zbyt bolesne.

    Dlatego z wielką chęcią zgłaszam się.

    Polubienie

  3. Niedawno przeczytałam „Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku” i wywarła na mnie ona duże wrażenie. Jest niemal oczywiste, że ta książka dostarcza podobnych emocji dlatego też chciałabym ją przeczytać.
    Zgłaszam się więc.

    Polubienie

  4. Bardzo, bardzo, bardzo pożądam… Książki, które chwytają za serce, a jednocześnie są „dla potomnych” są na moich półkach bardzo szanowane. Mają to coś. Mam do nich sentyment. Po prostu :-))

    Polubienie

  5. Mi teraz czegoś takiego potrzeba. Takich mocniejszych , prawdziwych wrażeń, więc również stoję w kolejce i ZGŁASZAM SIĘ.
    Pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

  6. ja ją kupię w najbliższym czasie, muszę ją mieć! myślę, że Ci ludzie zasługują na to żebyśmy o Nich czytali i pomogli trzymać w pamięci ich życie. Choć ciężkie takie ksiązki są bardzo potrzebne światu, by mógł choć w jakieś cząstce zrozumieć, zobaczyć, przeżyć słowami, choć wiem że to tyle co nic, ale zawsze coś…dziękuje za recenzję, Rhythm

    Polubienie

  7. Czytałam fragmenty tej książki. Definitywnie się zgłaszam, choć książka poczeka zapewne trochę na półce.

    Polubienie

  8. A ja się zgłoszę, maturkę pisałam na temat wojny i takie książki odciskają piętno na człowieku..

    Polubienie

  9. Ja też się zgłaszam w imieniu naszego kilkuosobowego rodzinnego klubu czytania – kto coś ma i przeczyta, ten puszcza dalej :) A postawa ojca Krysi bardzo podobna do sposobu mojego taty na przetrwanie w pracy i w stosunku do różnego rodzaju urzędników itp. Co do filmu to ja tak miałam z Pianistą – bardzo długo unikałam, do dziś nie obejrzałam „Katynia” ani np. „Placu Zbawiciela” i jeszcze więcej takich ciężkich, chyba głównie polskich filmów by się znalazło.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.