Pomyślałam, że wpiszę trochę cytatów, ponieważ podczytuję sobie od jakiegoś czasu przed snem Cortazara a to „Grę w klasy” a to „Opowiadania”, które posiadam w dwóch tomach i wielbię ogromnie. Za co? Za umiejętność przekazania w jednym zdaniu, akapicie ogromnej mądrości. Taki np. „Trzeci papieros bezsenności dopalał się w ustach „.… ech. Piękne… Cortazar jest jednym z moich mistrzów.
Poniższe pochodzą z genialnej książki „Gra w klasy”.
„W klasy gra się małym kamyczkiem, który należy popychać czubkiem buta. Elementy gry: chodnik, kamyczek, but i piękny rysunek kredą, najchętniej kolorową. Na górze jest Niebo, na dole jest Ziemia, trudno jest trafić kamyczkiem w Niebo, prawie zawsze źle się jakoś obliczy i kamyk wylatuje poza rysunek. Powoli jednak nabiera się zręczności koniecznej, by przechodzić z jednego kwadratu do drugiego, i któregoś dnia może się uda wyjść z Ziemi i przenieść kamyczek do samego Nieba. […] Na nieszczęście, zanim ktokolwiek nauczy się przenosić swój kamyk do Nieba, nagle kończy się dzieciństwo i wpada się w książki, w lęk, w spekulacje na temat innego Nieba, do którego również trzeba umieć znaleźć drogę. A ponieważ skończyło się dzieciństwo […], zapomina się, że aby się dostać do Nieba, potrzeba kamyczka i czubka buta.”
„Tylko żyjąc absurdalnie można wyłamać się z tego bezgranicznego absurdu”
„Zadowalamy się byle czym. Jeżeli przyjaciele dobrze się porozumiewają, jeżeli kochankowie dobrze się porozumiewają, jeżeli rodziny dobrze się porozumiewają – uważamy to za harmonijne pożycie. Złudzenie, bracie, lusterko do wabienia skowronków. Nieraz czuję, że istnieje większe porozumienie pomiędzy dwojgiem ludzi lejących się po łbach niż między tymi, którzy patrzą na to z zewnątrz.”
………
„Prawdziwa odmienność, zrobiona z najdelikatniejszych zbliżeń, z cudownych dostrojeń się do świata, nie może spełniać się jednostronnie: wyciągniętej ręce musi odpowiadać jakaś inna, z zewnątrz, skądinąd.”
Najbardziej podoba mi się ten trzeci :).
PolubieniePolubienie
Wszyscy czytają tę całą Grę w klasy. Rany, tez w końcu powinnam.
PolubieniePolubienie
Kurcze, a mnie jakoś „Gra w klasy” nie zauroczyła szczególnie. Nie wiem dlaczego, ale jakoś męczyłem się nad lekturą. Czytałem dość dawno. Może do niektórych książek trzeba dorosnąć po prostu.
PolubieniePolubienie
Uwielbiam cytaty , niektóre chciałam zapamiętać i jak w filmach w odpowiedniej chwili zacytować, ale w rzeczywistości w ogóle mi się to nie udaje ;( O książce „gra w klasy” pierwszy raz słyszę, a tu widzę, że podobno wszyscy czytają. Nawet w internecie można być zacofanym :P
PolubieniePolubienie
Właśnie dlatego boję się po nią sięgać. Bo są rzeczy, z którymi jestem do tyłu, ale ponieważ wszyscy się nimi zachwycają, to nadrabiam – i potem wielkie rozczarowanie.
Z Przeminęło z wiatrem już tak miałam chociażby.
PolubieniePolubienie
Saradeever, ohaminus
jacy wszyscy? poki co to jeszcze nigdzie na blogu nie widziałam chocby wzmianki o Cortazarze, od dawna, a ksiązka stara jak swiat juz jest. Czytałam ja dawno temu i co jakis czas sobie do niej wracam. I fakt, wg mnie to jest ksiązka którą powinno się przeczytać, chociaz nie kazdy za Cortazarem trafi.. jest dosc specyficzny
Grzesiek
Moze byc męcząca, to prawda, ale jesli sie ją dawkuje to absolutnie taka nie jest. Zresztą polecam Opowiadania, teraz Muza będzie wznawiac.
PolubieniePolubienie
mnie tez :)
PolubieniePolubienie
czytałam ‚Grę w klasy’ dawno temu, fajne jest to, że w jakimkolwiek momencie zaczniesz czytać, zwsze ma to sens, a książka była ‚biblią’ tylko nie pamiętam już której subkultury… hippisowskiej chyba? :)
PolubieniePolubienie
Te moje ‚wszyscy’ wzięli się z przeczytania komentarza. Teraz po przeczytaniu kilku wiadomości o”grze w klasy’ wstyd się przyznać, że tak stara i dość charakterystyczna książka, a ja kompletnie o niej nie słyszałam.
Udajmy , że mnie tu po prostu nie było..
PolubieniePolubienie
ej tam, spoko. Nie każdy musi wiedziec o wszystkich ksiazkach swiata przeciez :)
PolubieniePolubienie