„Wiesz co jest największą tragedią tego świata? Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności. Synowie, którzy zostają kowalami, bo ich ojcowie byli kowalami. Ludzie, którzy mogliby fantastycznie grać na flecie, ale starzeją się i umierają, nie widząc żadnego instrumentu muzycznego, więc zostają oraczami. Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć.”
– Terry Pratchett Ruchome obrazki
i jeszcze:
„- Tam na dole – podjął – żyją ludzie, którzy pójdą za każdym smokiem, będą czcić każdego boga, dopuszczą się każdego występku. A wszystko to ze zwykłej monotonii, codziennego zła. To nie prawdziwie wybitna, twórcza ohyda wielkich grzeszników, ale rodzaj masowo produkowanego mroku dusz. Grzech, można powiedzieć, bez krzty oryginalności. Akceptują zło nie dla tego, że mówią mu „tak”, ale dlatego, że nie mówią mu „nie”.— Terry Pratchett Straż! Straż!
Jak ja lubię Twoje cytaty. I nie dlatego, że po nich natychmiast ma się ochotę sięgnąć po daną książkę, ale dlatego, że zawsze są albo bardzo mądre, głębokie i można je poczuć, albo są zabawne i naprawdę udane. Życzę miłego weekendu :).
PolubieniePolubienie
:) cieszę się, że chociaż jednej osobie się podoba ;-)
Również miłego weekendu
PolubieniePolubienie
Drugi fragment wyborny! :) Mercia, a ty jakoś mało czytasz Pratchetta? Czy mnie się tylko wydaje?
PolubieniePolubienie
:-) narazie to dopiero poznaję… stąd tak wybiórczo. Próbuję czytać po kolei ale tych cykli jest sporo i sama poki co nie wiem od czego zacząć , a jak już cos zacznę, to zawsze wpada mi cos innego ;-)
PolubieniePolubienie
No mnie też by się przydało zabrać powolutku za niego… ale wiadomo jak jest ;)
PolubieniePolubienie
:-) ciągły brak czasu, wiem wiem
PolubieniePolubienie
Jak to jest, że po śmierci nic nie ma. Jak to jest, że kiedyś nas nie było, nagle się rodzimy, stajemy się świadomi, żyjemy, a potem umieramy. I co, znowu to samo?, nicość?. Gdzie tu sens życia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba