Moje wypociny na temat w/w książki pojawiły się na portalu (logo to link do tzw „recki” ;))
Dodaj do ulubionych:
LubięWczytywanie…
Podobne
2 komentarze do “„Wędrówki pirenejskie” Katarzyna Nizinkiewicz”
Krzysztof
No wiesz Mera, Pireneje to nie są małe góry. Miałaś prawo się wypocić :D
No, pociesze cię, że w tych literackich wędrówkach, z półświatka blogerskiego, jesteś jedyna.
Zawsze jak ktoś pyta mnie o dobrą literaturę górską, to odsyłam do Ciebie. Stety, niestety… nikt jeszcze nie pytał ;) Piszesz o górach a jesteś w niszy, aż to ci paradoks ;)
Dżizus tak dawno nie pisałaś, że się odzwyczaiłem od Twojego Merkowego stylu ;) Ale najsior. Przekaż swoim mocodawcom, żeby powiększyli o kilka punktów fonta, bo z lupą i w okularach ciężko się czyta, a skrypto-zakładki, które trzeba używać do takiej wielkości liter, kasują im reklamy :)
:) miło że o mnie pamiętasz jeśli chodzi o tą górską, ale wiem, że jest słabo popularna. Może to i dobrze.
Co do stylu… nie wiem czy ja mam jakikolwiek styl. Piszę jak umiem :) ot…
No wiesz Mera, Pireneje to nie są małe góry. Miałaś prawo się wypocić :D
No, pociesze cię, że w tych literackich wędrówkach, z półświatka blogerskiego, jesteś jedyna.
Zawsze jak ktoś pyta mnie o dobrą literaturę górską, to odsyłam do Ciebie. Stety, niestety… nikt jeszcze nie pytał ;) Piszesz o górach a jesteś w niszy, aż to ci paradoks ;)
Dżizus tak dawno nie pisałaś, że się odzwyczaiłem od Twojego Merkowego stylu ;) Ale najsior. Przekaż swoim mocodawcom, żeby powiększyli o kilka punktów fonta, bo z lupą i w okularach ciężko się czyta, a skrypto-zakładki, które trzeba używać do takiej wielkości liter, kasują im reklamy :)
PolubieniePolubienie
:) miło że o mnie pamiętasz jeśli chodzi o tą górską, ale wiem, że jest słabo popularna. Może to i dobrze.
Co do stylu… nie wiem czy ja mam jakikolwiek styl. Piszę jak umiem :) ot…
PolubieniePolubienie