Targi Książki w Warszawie 2019

Targi jak to zawsze są możliwe dla mnie jedynie w sobotę, a więc wiadomo, że człowiek narażony na tabun ludzi, przepychanie, duchotę i ścisk. Wiadomo, dlatego już nie narzekam na to, bo po co? Nie uniknie się tego i komentarze, że zła organizacja (tu się akurat nie zgodzę), czy że „lepiej w czwartek i piątek” mnie nie ruszają. Jest jak jest, a ja w czwartek i piątek nie mogę. A bardziej duszno i tak jest zawsze na targach w Krakowie.

Jakby nie było, zawsze cieszy mnie wizyta na targach i choć rabatów dużych nie ma, to zawsze warto coś kupić, choćby dla samej przyjemności i na pamiątkę. Wiadome, że ambitniejszym byłoby spędzić weekend na festiwalu Apostrof czy Big Book Festiwal (w czerwcu), ale jako osoba dojeżdżająca i nie mogąca nocować nie ograłabym tego i nie ogram w żaden sposób czasowo. Dlatego tak, skupiam się na tej „masówie” bo lubię.

Przywiozłam trochę pierdółek, kupiłam parę książek, zobaczyłam kilku pisarzy. Przy stoisku gdzie podpisywał swoje książki Wiesław Myśliwski usłyszałam dialog matki i synka: „Mamo, a kto to jest ten Pan?” – „To jest synku, najmądrzejszy i najlepszy polski pisarz”. No i tak się serce raduje. Mówi się, że Polacy nie czytają. No naprawdę dziwne te statystyki, skoro na targach, czy na choćby różnych festiwalach, spotkaniach jest ogromna frekwencja. 

 

2 myśli na temat “Targi Książki w Warszawie 2019”

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.