Oto, by nie być gołosłowną (bo ostatnio na facebooku oświadczyłam, że nie potrafię zliczyć ile mam nieprzeczytanych książek ;) stos na koniec miesiąca. Tak będę właśnie robić, na koniec każdego miesiąca będę pokazywać co napłynęło. A dobra jest mnóstwo, bo i mnie wszystko interesuje i zaciekawia. Gdybym czytała wyłącznie jeden gatunek literacki, nie byłoby tyle „zachciewajek”, ale że mnie ciągnie w różne literackie kierunki i tyle naprawdę dobrych książek wychodzi, no to jest jak jest. I tak, kolejny papier i nie biblioteka.

Stos po lewej to stos od wydawnictw, czyli książki, jakie wybrałam sobie do recenzji, no… poza jedną, bo ta przyszła przypadkowo i nie wiem czy ją będę czytać w ogóle („Zakulisowe umowy, które zmieniły świat”). Jak widać Wydawnictwo Poznańskie szaleje. Moja współpraca z księgarnią Tania Książka się rozwija (właśnie czekam na kolejną przesyłkę). Sporo już zrecenzowałam, a mianowicie (można klikać w tytuły):
- „Z miłości? To wspólczuję. Opowieści z Omanu” Agata Romaniuk” (od Wyd. Poznańskie)
- „Pokazucha. Na gruzińskich zasadach” Stasia Budzisz (od Wyd. Poznańskie)
- „Ani złego słowa„ Uzodinma Iweala (od Wyd. Poznańskie)
- „Miasto Duchów” Krzysztof Bochus (od Autora)
- „Uwolniona. Jak wyształcenie zmieniło moje życie” Tara Westover (od Tania Książka)
- „Płynąc do domu” Deborah Levy (od Tania Książka)
Jutro pojawi się recenzja książki „Powiedzieli, żebym przyszła sama. Za linią dżihadu” Souad Mekhennet (od Wyd. Poznańskie), a na dniach recenzja „Białego Morza” Roya Jacobsena (też od Wyd. Poznańskie). Reszta powolutku, po kolei. A „Łańcuch” ze stosu po prawej powinien być na recenzenckim, bo też dostałam, ale mi się pokiełbasiło… :)
Po prawej zaś jest mój „kupny” stos (poza „Łańcuchem” jak wspomniałam) z całego m-ca. Świetne pozycje, przynajmniej tak myślę. To co przyjdzie na dniach, pokażę na koniec października, bo już mi się zapomniało te kilka książek dołożyć. No to pozdrawiam! :)
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…