To chyba jeden z ostatnich takich pogodnych weekendów lata.
Uwielbiam spędzać takie dni poza domem, z książką na ławce. Przeczytałam prawie 300 stron takiej jednej, byłoby więcej, ale niestety przeszkadzały mi przewijające się tłumy ludzi.
Wspomnieć muszę również, że będąc dziś w Tesco, trafiłam na 30% rabat na wspominaną wcześniej gdzieś w notce serię Klasyka Kryminału, wydawnictwa Dolnośląskie, nie było całej oferty, ale udało mi się utrafić na Rex’a Stout’a i Joe Alex’a. No i jak tu się nie cieszyć?
No a teraz zielona grejpfrutowa herbatka i póki co brudno-pisanie kolejnych opinii o kilku przeczytanych książkach. Trzeba ponadrabiać zaległości.
cieszyć się :))
PolubieniePolubienie
O, jakie piękne, znajome strony :) Jutro będę w Tesco, to się rozejrzę :D
PolubieniePolubienie
Jeśli to twoje zdjęcia, to marnujesz dziewczyno talent.:)
PolubieniePolubienie
Świetne zdjęcia! A dnia na ławce z książką zazdraszczam!
PolubieniePolubienie
W moim Tesco to są dusigrosze i nic więcej.. Od otwarcia sklepu ciągle leżą te same książki i żadnej promocyjki, co tam jestem zaglądam z nadzieją na zniżkę, ale nie!
Teraz patrzę na powyższe zdanie i zdaje się, że jestem też dusigrosz ;)
Jeśli to zdj, z twojego miasta to piękny park tam masz.
PolubieniePolubienie
Ja jak nie miałam uczulenia na słońce to też tak lubiłam czytać na trawce ;D Teraz z parasolką do parku łazić nie będę jak słońce napieprza ;]
PolubieniePolubienie
zdjecia moje, tak, ale wiesz jesli miejsce ładne to i fotka wyjdzie ;))
PolubieniePolubienie
tak, moje miasto, moj park :) brzmi egoistycznie ;)
PolubieniePolubienie