Troszkę się na koniec miesiąca nazbierało nowych „przyjaciół” książkowych :) No ale, to tak zawsze jest, pojawiają się promocje, różne zachęty ze strony księgarń w ramach wirtualnych targów książki (bo jak wiadomo, te prawdziwe się w Warszawie nie odbyły w tym roku). I tak, od samego dołu są dwie książki kupione w księgarni Wydaje Nam Się Wydawnictwa Poznańskiego – na tę cegłę od dołu polowałam od dawna, ale jest droga (cena okładkowa to 59.90), a z okazji wirtualnych targów książki można było kupić wszystko taniej o 50 %, więc zapłaciłam za nią 30 zł (co w jej przypadku jest dobrą ceną). Do tego również kolejny tom kryminalny Ann Cleeves, którą uwielbiam. Pozostałe książki kupiłam chyba w Świecie Książki, kilka na allegro m.in „Czytając Lolitę w Teheranie” (polowałam na nią od 2 lat), jedną „Dorośli” bezpośrednio w Wydawnictwie Pauza, a „Podziemia”, „Pudło” (recenzja tutaj) i „Oświęcim” to egzemplarze od wydawnictw do recenzji na blogu.
No i tak to. Pozdrowienia dla wszystkich zaglądających :)