„Kontratak. Gniewni trzydziestoletni” Won-Pyung Sohn

„Spacerowałam po parku wewnątrz kompleksu. W oczy rzucały się ćwiczące osoby. Pracowały nad mięśniami za pomocą żelaznych urządzeń, biegały po kolistym torze, tracąc oddech i rumieniąc w słońcu skórę. Ludzie tak się starają… Czułam pieczenie w klatce piersiowej. Kiedyś w końcu nie dam rady wejść w „jutro”. Kiedyś utknę w „dzisiaj”, od którego chcę uciec. Skończę, biegając w kółko po tym samym torze w nieskończoność… Idąc bezmyślnie, niespodziewanie nabiłam sobie siniaka. -Dlaczego włóczysz się pod prąd?! Wpadasz na ludzi! Starsza pani w sportowym stroju posłała mi ostrzegawcze spojrzenie i zamaszystym krokiem zniknęła z pola widzenia. Trochę mnie to otrzeźwiło, zdałam sobie sprawę, że jako jedyna idę w przeciwnym kierunku. Nawet w tym małym parku jest kierunek, w którym należy się kręcić. Jeśli pójdę w złą stronę, stanę się kimś bezmyślnym, kto krzywdzi innych”.

Pierwsza przeczytana w tym roku książka i przyznaję, że od razu do mnie trafiła. Podtytuł to „Gniewni trzydziestoletni” i choć ja już od dawna nie mam trzydziestu lat, to jednak dzielę z bohaterką o pospolitym imieniu Ji-hye pewne emocje i odczucia. W życiu nie zawsze wszystko układa się tak, jak by się chciało, praca bywa upierdliwa, nie jest naszym marzeniem, wykonujemy ją, bo musimy, bo tak jest skonstruowany świat, w którym trzeba zarabiać i napędzać kabzę przełożonym. Biegamy jak chomik w kołowrotku i nie widzimy żadnego światełka w tunelu na zmianę naszego życia, na rozwój, samorozwój, brakuje nam często czasu, motywacji, siły, pieniędzy. Pasja ginie gdzieś przytłoczona przez rzeczywistość.

Ji-hye pracuje jako stażystka w pewnej Akademii, która organizuje różnego rodzaju zajęcia, wykłady. Kobieta kopiuje dokumenty, układa krzesła w sali wykładowej, mieszka w wynajętym mieszkaniu w podpiwniczeniu, jest samotna i ma zmyślonego chłopaka. Kiedy na staż przychodzi jej równowieśnik, chłopak, którego podejście do życia budzi w Ji-hye ochotę na zmianę i bunt, pojawia się w jej głowie sporo innowacyjnych myśli, pomysłów, odczuć. Kobieta zaczyna walczyć o siebie, mimo swojej skrytości i nieśmiałości, głośniej zaczyna mówić o swoich emocjach. „Nigdy nie byłam typem lidera, kogoś, kto wychodzi o krok do przodu. Raczej należałam do tych, którzy chowają się lub robią uniki”. Również taka jestem, nie lubię się wychylać, wolę żyć spokojnie, spełniać swoje marzenia po cichu i małymi krokami. Na Ji-hye spada nagle olśnienie, że przecież zwyczajność nie popłaca, można (a i to bardziej przy pomocy jej znajomych, których pozna) nagle stać się zauważalnym i coś znaczyć. Zaczyna się manifestowanie sprzeciwu wobec władzy, wobec wyzysku, walka o sprawiedliwość – ot, taki mały fight club.

Ale czy faktycznie będzie to zgodne z jej charakterem? Czym jest tytułowy kontratak i czy ma on sens? Jak wiele bitew w sobie trzeba przegrać, żeby wygrać spokój, spełnienie ?

To powieść o poszukiwaniu i odkrywaniu siebie. „Pożyjesz, to zrozumiesz. To, że każdy ma w głębi swojego serca niezliczoną ilość osób o różnych powłokach i kształtach”, powie jej menadżerka. To od okoliczności i samoświadomości zależy, która z tych „osób” będzie w danym momencie życia prawdziwie obecna. Tak sobie myślę, że wiele jest na świecie osób, które czują się niewidzialne, anonimowe, zwykłe. Ale z drugiej strony ta „zwyczajność” często też może stać się wielką zaletą (czego i Ji-hye się dowie). I teraz pytanie, które zadaje autorka książki we fragmencie „Od tłumaczki”: „Chciałam zapytać ciebie i siebie: Jakim dorosłym pragniesz zostać? Jak zapamiętasz i zapiszesz czas, który jest teraz? Nawet jeśli kontratak nie zadziała, to czy nie warto mieć głęboko w sercu i umyśle chociaż jednej prawdziwej intencji, woli, pragnienia?”. Z tym Was zostawiam.

Podobała mi się ta książka. Nie musimy być trzydziestolatkiem, by ją czytać. „Naprawdę, prawdziwi, my” – to akurat możemy odkryć w każdym wieku. Oby!

„Kontratak. Gniewni trzydziestoletni” Won-Pyung Sohn, przekład Edyta Matejko-Paszkowska, Wydawnictwo Mova, 2024.

A tutaj przeczytacie o mojej opinii na temat poprzedniej książki tej autorki: „Almond”